Dania

Poczuj Święta w Ogrodach Tivoli

Rok temu miałam okazję odwiedzić dwa wyjątkowe europejskie miasta w okresie przedświątecznym – Kopenhagę i Kolonię. To jest właśnie ten moment, by rozbudzić w Was chęć buszowania po świątecznych jarmarkach! W pierwszej odsłonie przybliżę Wam słowem i obrazem magię świąt w kopenhaskim Tivoli! 

Ogrody TIVOLI

Kopenhagę obrałam sobie jako spontaniczny kierunek na city break poza sezonem. Wybierając się w tym okresie, priorytetem i głównym punktem wypadu było właśnie odwiedzenie ogrodów Tivoli.

Tivoli to jeden z najbardziej znanych i najstarszych PARKÓW (też rozrywki, ale nie tylko) w Europie. Wbrew pozorom to miejsce nie tylko sprosta oczekiwaniom najmłodszych, ale fakt jest to genialne miejsce na tzw. quality time z rodziną, przyjaciółmi czy nawet całkiem romantyczne randez vous. Praktycznie każdy znajdzie tu coś dla siebie. Niezależnie czy wybierasz się tam dla samych ogrodów, eventów (tu także odbywają się chociażby koncerty) czy przejażdżek kolejkami. Odnajdziesz tu zarówno wyrzut adrenaliny na roller coasterze, ale także po prostu przyjemnie spędzisz czas.

Tivoli ma długą historię i tradycję, zachwyca zwiedzających już od 1843 r. Wśród najsławniejszych gości wymienia się samego Hansa Christiana Andersena oraz Walta Disney. Ten ostatni zaczerpnął nawet inspirację pod swój własny Disneyworld. Kiedyś Tivoli znajdowało się na obrzeżach miasta, a dziś leży w samym jego sercu, tuż nieopodal dworca głównego i ratusza. To miejsce jest naprawdę wyjątkowe i stanowi ważny punkt na mapie Kopenhagi, ale i całej Danii. Jest to narodowe miejsce rozrywki i też kultury. Jeszcze dla Waszej ciekawości, w Tivoli dał koncert sam Michael Jackson, a królowa Małgorzata obchodziła swoje 60. urodziny.

To co wyróżnia Tivoli, to jego sezonowość. Park regularnie zmienia swoje oblicze. W zależności od okazji – Haloween, Święta Bożego Narodzenia – park przeobraża się tematycznie. Co roku, w połowie listopada entourage parku przyjmuje klimat magii świąt. Tivoli rozbłyskuje tysiącami mieniących się światełek, wypełnia się choinkami, a centrum parku przeobraża się w przeuroczy, przytulny, jarmark świąteczny w iście skandynawskim stylu. Śnieg się skrzy, zewsząd słychać świąteczne melodie, a wokoło kręcącą się przepiękne, retro karuzele. Wszystko za razem ze sobą współgra, dzięki przyjemnej dla oka, stonowanej skandynawskiej stylistyce. Tradycja spotyka się tu z nowoczesnością. To miejsce ma taki klimat, że każdy może przez chwilę poczuć się znowu dzieckiem.

W drewnianych, elfich chatkach znajdują się rozmaite stoiska. Część z nich wypełniają wystawy uginające się od dekoracji świątecznych. Czego dusza sobie nie zamarzy, by powiesić na choince – to tam z pewnością to znajdzie:) Bombki w kształcie piesków, gęsi, grzybków itp. Oprócz ozdób, w chatkach nabyć można także świąteczne sweterki, gadżety i przeróżnej maści inspiracji prezentowe.

W Tivoli można też dosłownie posmakować Świąt. W parku działają punkty gastronomiczne z gorącym kakao czy rozgrzewającym gloggiem. Gdy najdzie Was głód, warto spróbować duńskich, świątecznych rarytasów. Są to m.in. pierniki, pancakes, marcepan, aebleskiver (duńskie pancakes w kształcie kulek) oraz typowe duńskie hot dogi z sosem remoloude, smażoną cebulką oraz flæskesvær, czyli chrupiącą świńską skórką (ja skórce stanowczo podziękowałam). Oprócz typowego comfort food, w Tivoli jest też cały food hall ze sporym wyborem knajp i delikatesów.

Przechodząc się po ogrodach można naprawdę poczuć czar świąt, który przeżywało się będąc dzieckiem. Spacer po Tivoli w tym okresie, to jak chodzenie po modelu świątecznej wioski wykonanej w skali 1:1. Dekoracji i detali jest tyle, że nie wiadomo co z oczami począć. Uwaga, uprzedzam z parkiem Tivoli można przesadzić! Na początku człowiek czuje się pozytywnie oszołomiony i zauroczony, ale po paru godzinach może przyjść się zmierzyć z przebodźcowaniem:). Kolejny skrzat, bałwan zaczyna przyprawiać o oczopląs.

Dodatkowo, niemal każdego dnia w Tivoli organizowane są specjalne atrakcje (np. Świetlne iluminacje). Cały program dostępny jest na stronie. Naturalnie, do Tivoli warto wybrać się koło zmierzchu bądź wieczorem, gdy park olśniewa światełkami i jest jeszcze bardziej klimatycznie. Ja w Tivoli spędziłam dobre pół dnia. Za dnia poznawałam park wrazm z matkami z dziećmi, a po zmroku momentalnie w ogrodach ruch się zagęszcza.

Wstęp do samuch Ogrodów Tivoli kosztuje 145  DKK. Z wstępami na kolejki to wydatek rzędu 165-295 DKK za osobę. Więcej o dostępnych rodzajach biletów znajdziecie na oficjalnej stronie.

Święta w Tivoli trwają od 19 listopada do 31 grudnia! Nie traćcie czasu, tylko zaczynajcie planować 🙂 Do Kopenhagi już co raz łatwiej się dostać. Jeszcze rok temu leciałam z Warszawy do szwedzkiego Malmo, skąd Neptunbusem jechałam do Kopenhagi. Od tego roku z Wizzairem z Warszawy polecicie już bezpośrednio do Kopenhagi:) Ku końcowi, powiem tylko, że sposród różnych jarmarków świątecznych, które miałam okazję odzwiedzić – Tivoli oczarował mnie najbardziej!

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *