-
Jak spakować się w BAGAŻ PODRĘCZNY na 2-tygodniowy wyjazd?
Podpytujecie nas o kwestie przygotowań, a zwłaszcza pakowania na dłuższe wyjazdy. Zauważacie, że na dłuższych wyjazdach z uśmiechem na ustach biegamy z małym plecakiem. Zdradzę Wam z czego rezygnujemy, a co zyskujemy zabierając na urlop TYLKO i AŻ bagaż podręczny. Plecak do max 35 litrów to nasze optimum (najlepiej 30-35l) Z premedytacją na dłuższy wyjazd pakujemy się do plecaków o pojemności 33- 37l. Nasz zestaw podróżny i wielkość plecaka nie zmienia się. Obojętnie czy są to 4 dni, czy 2 tygodnie, czy nawet 1 miesiąc w podróży, zestaw jest taki sam i NIE rośnie wraz z rosnącą ilością dni.. 🙂 Aktualnie podróżujemy z poniższymi plecakami: Martyna : damski Lowe Alpine…
-
Hormuz – irańska wyspa kolorów
Po pozytywnych wrażeniach, jakie wywarł na nas Keszm, postanowiliśmy dalej zapuścić się na kolejną z wysp. Nie mieliśmy dokładnego planu, jednak będąc w samej Zatoce Perskiej usłyszeliśmy tyle dobrych słów o wyspie Hormuz. Każdy, zarówno z miejscowych czy turystów, zdecydowanie wskazywał nam ten kierunek. Główne słowa klucze, które powtarzały się wśród naszych rozmówców to były kolory, kolory i jeszcze raz kolory, a i jeszcze: przyroda, jaskinie, skały, natura… Nasz wypad na Hormuz zorganizowaliśmy, dzięki naszemu mega serdecznemu koledze S., którego poznaliśmy na Keszmie. Gdy tylko podjęliśmy decyzję, że chcemy płynąć jutro, obdzwonił wszystkich znajomych i załatwił nam lokum. S. poruszył jeszcze kwestię transportu na wyspie, który ogranicza się do dwóch…
-
Jak bardzo gorąco jest w Zatoce Perskiej w Iranie?
Naszą podróż po Iranie, po krótkim zwiedzaniu stolicy, zaczęliśmy na dobre od Zatoki Perskiej. Z premedytacją wybraliśmy ten rejon na pierwszy ogień, by móc zwiedzać te zakątki jeszcze przed nadejściem pieruńskich temperatur. Z Teheranu wylecieliśmy więc prosto do upalnego Bandar Abbasu. Dlaczego właściwie pojechaliśmy nad Zatokę Perską, która jest raczej poza standardowym turystycznym szlakiem? Iran jest bardzo zróżnicowanym krajem, nie tylko pod względem geograficznym, w którym można zarówno jeździć na nartach, chodzić po górach, przemierzać pustynie czy odpoczywać wśród zielonych lasów. Każdy region ma też swoje tradycje, dialekt, potrawy, w tym koniecznie muszę to podkreślić – swoje desery i ciastka (tak typowy Irańczyk jest w stanie wydedukować po rodzaju ciastka…
-
Subiektywny przegląd przewodników turystycznych
Przewodnik książkowy to dla mnie nieodzowny element, a można powiedzieć wręcz towarzysz, w podróży. Znajduje się zawsze na liście rzeczy do spakowania. Po kupieniu biletów, drugą w kolejności czynnością w przygotowaniach jest poszukiwanie przewodników, reportaży i innych publikacji na temat danego kraju, regionu czy miasta. Jest to swojego rodzaju rytuał, który przypięczętowuje zbliżający się wyjazd i najfajniejszy okres oczekiwania. Rynek wydawniczy oferuje ogromny wachlarz publikacji, w którym czasem niełatwo jest znaleźć ten właściwy, który najbardziej odpowiadałby naszym potrzebom. Postaram się podzielić moim kluczem w wyborze oraz przedstawić Wam mój subiektywny przegląd ulubionych wydawnictw, które uważam za niezawodne. Mimo faktu, że żyjemy coraz bardziej cyfrowo, ja jednak jestem w tej materii…
-
Iran – mity o podróżowaniu w ramadanie
Czy da się swobodnie podróżować po Iranie podczas ramadanu? Czy niedogodności związane z świętym miesiącem postu muzułmanów mogą przeszkodzić w wyjeździe? Podróżowanie w tym czasie wzbudza wiele znaków zapytania, przede wszystkim czy warto utrudniać sobie pobyt? Na podstawie naszych doświadczeń postaram się rozwiać wątpliwości i przekonać Was, że podróżowanie w tym okresie, może mieć jednak więcej plusów niż ograniczeń! Owy miesiąc postu jest ruchomy i zależny od kalendarza bazującego na cyklu księżycowego. Każdego więc roku jego daty przypadają inaczej, (tzn. dokładny termin przesuwa się o około 10 dni). W 2019 roku trwał on od 5 maja do 3 czerwca. Co ciekawe, ten muzułmański miesiąc postu, zobowiązuje nie tylko do bezwzględnego…
-
Iran – jak zorganizować wyjazd na własną rękę?
Iran budzi skrajne emocje. Ciągła nagonka, sytuacja geopolityczna, informacje przekazywane przez media, budują wyobrażenie o niebezpiecznym państwie, rządzonym przez nigdy nie uśmiechających się ajatollahów, w którym pewnie nie da się spędzić urlopu. Nic bardziej mylnego! Postaram się pokrótce udowodnić Wam, że podróżowanie po Iranie jest (aktualnie) przystępne cenowo, łatwe i przede wszystkim przyjemne! Kiedy jechać i na jak długo? Wybór pory wyjazdu do Iranu może okazać się rzutujący na nasze późniejsze zadowolenie z pobytu. Turyści najchętniej odwiedzają ten kraj wiosną oraz jesienią, gdy temperatury sprzyjają zwiedzaniu. Jednak jadąc w te najpopularniejsze miesiące musimy liczyć się z faktem, że nie tylko będziemy otoczeni tuzinami turystów, ale także wszelakie usługi czy towary…
-
Za’atarofowani…. czyli savoir-vivre na Bliskim Wschodzie
Przed wyjazdem do Iranu, chłonęliśmy każdą dawkę informacji i wiedzy o tym kraju. Z przekazów turystów odnieśliśmy wrażenie, że obcokrajowcy w Iranie są non stop obdarowywani, zapraszani, obwożeni, a Irańczycy nie chcą przyjmować w zamian żadnych pieniędzy, argumentując, że przecież ‘’dear friend, you are my guest!’’. Rzadkością nie były też historie, gdy Irańczycy porzucali swoje codzienne obowiązki i jako najlepsi gospodarze wozili i pokazywali swój kraj turystom. Oczy mieliśmy szeroko otwarte ze zdumienia, zanim nie trafiliśmy na magiczne słowo na T – Ta’arof! Ta’arof to kwintesencja irańskiego savoir-vivre! To perskie słowo o arabskich korzeniach określa irańską sztukę etykiety, w której prawdziwe intencje nie kryją się w dosłownym przekazie, ale głębiej…
-
Rumunia i Mołdawia (i Odessa) w 16 dni
Hrabia Dracula, zamki w Transylwanii, niedźwiedzie brunatne, społeczność romska. To pewnie jedne z pierwszych skojarzeń, które nasuwają się same na hasło Rumunia. Zeszłego lata, dokładnie w lipcu 2018 roku, na nasz dwutygodniowy urlop szukaliśmy miejsca, które sprostałoby naszym oczekiwaniom. Dawidowi zależało na aktywnościach outdoorowych, czyli góry i natura, jak najdalej od miast. Ja do tego mocno lobbowałam choć odrobinę plażowania. Chcieliśmy też, aby kraj do którego się wybierzemy był osiągalny dla nas finansowo. Góry, plaża i duża dawka natury… Uwaga ten kraj leży w Europie. Zgodziliśmy się oboje, że wakacje spędzimy w Rumunii, zahaczając o sąsiadującą Mołdawię. Postanowiliśmy też, że zrobimy to z plecakami (tylko bagaż podręczny) i kompletnie po…
-
Wyspy Cíes, czyli Karaiby w Europie
Kto słyszał o Wyspach Cíes (hisz. Illas Cíes)? Przez Rzymian zwane były Wyspami Bogów, jednak chyba wciąż niewiele osób zdaje sobie sprawę z ich istnienia. Ten hiszpański archipelag wysp jest znakomitym kąskiem dla wielbicieli natury. Informacji próżno szukać na polskich blogach. Dzięki moim wspomnieniom, postanowiłam wypełnić tę lukę. Jeszcze jakieś 3 lata temu także nie miałam pojęcia o ich istnieniu. Moje status quo w tej istocie zmieniło się podczas mojego Erasmusa, którego spędziłam w Porto w 2016 roku. Prawdopodobnie to mój współlokator Eduardo, moja skarbnica wiedzy o Półwyspie Iberyjskim, podsunął mi ten pomysł. Nie trzeba było mnie długo namawiać, potrzebowałam tylko okazji. Przylot mojej mamy z wizytą stał się idealną…
-
Morze Martwe na własną rękę
Kąpiel w Morzu Martwym to pewniak na listach typu Bucketlist. Podczas naszego krótkiego wypadu do Izraela, byliśmy na tyle ciekawscy, że także chcieliśmy zafundować sobie to przeżycie. Zamieniliśmy więc marzenie w wspomnienie! Morze Martwe, to jeden z najbardziej słonych zbiorników świata, a jego zasolenie wynosi średnio 26%. Znajduje się na pograniczu Izraela, Palestyny i Jordanii. Położone jest między klifami a górami, a co najważniejsze w największej depresji świata. Sama tafla wody znajduje się 422 m ppm. Można więc tu przeżyć dwa niezapomniane doznania. Wśród sugestii wycieczek w przewodniku, głównie wymienione były zorganizowane plaże, dlatego aby się upewnić, czy są dostępne inne opcje, zapytaliśmy obsługę hostelu. Młody człowiek zapewnił nas, że…